poniedziałek, 27 sierpnia 2018

URODZINKI ŁOBUZÓW



Urodzinowa impreza ! Nie mogłam się doczekać kiedy zorganizuję ją moim chłopcom. Było kilka kwestii do ustalenia, szczególnie, że między datami urodzin jest 9 dni i miałam dylemat : zorganizować urodzinki wspólne czy każdemu oddzielnie? Wybór padł na wspólne urodzinki i był strzałem w 10 ! :D

Zdecydowaliśmy się na salę zabaw, jaką jest Fabryka Misia w Białymstoku. Mam porównanie w organizacji imprezy w Fabryce oraz innej sali zabaw i Fabryka Misia zdecydowanie wygrywa pod każdym względem ! :)

Obsługa i animatorki na świetnym poziomie, dzieciakom nie brakowało niczego. Sama miałam ochotę rzucić wszystko i wspinać się z dziećmi po konstrukcjach i zjeżdżać ze zjeżdżalni :).

Oprócz strefy do typowych wariacji jest też wyznaczona strefa dla maluchów, gdzie jest dużo bezpieczniej. Po wszystkim dzieci były mega zadowolone i coś czuję, że to nie ostatnia nasza urodzinowa zabawa w tym miejscu :).



















Miejsce zabawy - Fabryka Misia w Białymstoku
Balony i niektóre dekoracje (napis Happy Birthday w domu, plastikowe kubeczki i talerzyki oraz ozdoba na tort ) - Godan ( stacjonarny sklep w Białymstoku ul. Skłodowskiej-Curie 11
Tort z motywem Króla Lwa oraz babeczki ze zdjęciem - Twój Tort
Biała sukienka (o to miałam mnóstwo pytań na instagramie) - Nunu

piątek, 17 sierpnia 2018

METAMORFOZA BALKONU ZA GROSZE/ DIY

Hej ! Po wstawieniu zdjęcia na instagramie dostałam mnóstwo pytań o balkon. Wczoraj ogarniałam go do północy i powiedziałam, że nie pójdę spać póki nie skończę. Wszystko zrobiłam sama przy bardzo niskim nakładzie finansowym.


Ten biały "płotek" za mną wykonałam z drewnianych szalówek, które wzięłam z działki (pozostałości po wykończeniu domku). Pocięłam je do odpowiednich długości, połączyłam i pomalowałam białą farbą. Do balkonu zamocowałam za pomocą trytytek. 
Stolik wykonałam ze starej palety, którą miałam wyrzucić. Paletę przecięłam na pół, ponieważ była za duża, ze starej deski, która została nam po remontach zrobiłam blat i na górę nakleiłam marmurkową okleinę.
Mnóstwo pytań dotyczyło puf. To były stare pufy wyglądające jak piłki. W środku mają malutkie styropianowe kuleczki. Nie mogłam na nie patrzeć, ale miałam materiał ze sklepu Antex i owinęłam nim pufy, a z tyłu zszyłam.
Na podłodze położona jest trawa. Jest to tania i wygodna opcja, w dodatku łatwo się o nią dba :).





środa, 15 sierpnia 2018

NIEBIESKA SUKIENKA I KOTURNY


Jakieś 5 lat temu po urodzeniu Maika próbowałam swoich sił z blogiem, jednak nie podołałam. Instagram, a właściwie to, co się na nim zadziało pod względem liczby obserwujących itp. dało mi więcej wiary w siebie i odwagi aby spróbować jeszcze raz. Nigdy nie chciałam prowadzić typowego parentingu lub jednej wąskiej kategorii. Lifestyle pozwala mi na szerokie dzielenie się tym co lubię i przeżywam. Oprócz postów mieszkaniowych, serii DIY oraz dziecięcych (tak, tak troszkę parentingu się wkradnie) będzie też sporo postów urodowych i stylizacyjnych. 

W dzisiejszym poście mój stylizacyjny debiut 😀. Jako niska osoba zawsze mam problem ze zbyt długimi sukienkami - tak było i tym razem kiedy zmierzyłam moją nową sukienkę z Bonprix. Na szczęście jest opcja przewiązanie sukienki paskiem i odpowiednie pozakładanie jej pod pasek. Ostatnio noszę tak większość moich sukienek 🙂.  Do sukienki dobrałam delikatne koturny, jest to świetna alternatywa dla szpilek, w dodatku koturny = wygoda.

Paznokcie przedłużyłam żelem na formie i do ich pomalowania użyłam lakieru oraz kolorowego żelu od Zby-Mal. Dawno nie miałam tych kolorków na paznokciach.

Mam nadzieję, że takie typy postów będą się wam podobały 💕







sukienka - Bonprix
koturny - Bonprix
torebka - Michael Kors
zegarek - Daniel Wellington
pasek - New Yorker
Paznokcie - produkty z Zby-Mal



wtorek, 7 sierpnia 2018

KOLORYZACJA W DOMU - SZARE WŁOSY

Ostatnio po dodaniu zdjęcia na instagramie dostałam mnóstwo wiadomości jak uzyskałam szary kolor na włosach...

Moje włosy przeszły długą i bolesną drogę, na głowie miałam istne laboratorium chemiczne. Zacznijmy od początku, przed całą przygodą moje włosy wyglądały tak:


Nie widać tego aż tak na zdjęciu, ale końce miałam dosyć jasne, na odroście swój naturalny kolor włosów a pomiędzy pozostałości po farbach. Udałam się do hurtowni na zakupy. Kupiłam rozjaśniacz, farbę w zimnym odcieniu jednak identyczną tonowo z moimi naturalnymi włosami ( włosów na górze nie chciałam ani przyciemnić ani rozjaśnić tylko nadać im zimno-szary odcień) oraz został mi polecony szary toner, który rzekomo od razu miał sprawić, że moje włosy uzyskają piękny szary kolor. 
Włosy na końcach po rozjaśniaczu rzeczywiście rozjaśniły, farba ładnie złapała moje włosy u nasady ale ta część włosów pomiędzy rozjaśniła się do kurczakowo-rudego koloru. Stwierdziłam, że zaryzykuję i nałożyłam ten cudowny szary toner. Finalnie na samych końcach miałam piękny szary lecz ta część wyżej przed nasadą wyszła już rudo-zielona. Nałożyłam na to wszystko różową piankę do włosów wymieszaną z odżywką aby jakoś w miarę to wyglądało. 

Róż nie starczył mi na długo, po jakimś czasie kupiłam kolejny rozjaśniacz w celu rozjaśnienia tych żółtawych części włosów. Dodatkowo kupiłam w drogerii ( nie miałam już czasu na jazdę do hurtowni) farbę Syoss z serii Cool Blonds i nałożyłam na rozjaśnione włosy a na górę głowy nałożyłam chłodny brąz (przy okazji ciemnym kolorem przeciągnęłam na te kawałki gdzie włosy nie rozjaśniły się do pożądanego odcienia). Umyłam włosy, do odżywki dodałam trochę fioletowej płukanki i przytrzymałam chwilę na włosach. UWAGA ! Jeśli chcecie próbować z płukankami zmieszanymi z odżywką to kontrolujcie czas trzymania aby włosy nie zrobiły się fioletowe lub w przypadku srebrnych płukanek - niebieskie. Włosy bardzo jasne szybko łapią te pigmenty. 
Szary kolor niestety jest baaardzo trudny w utrzymaniu, już po jednym myciu zostaje tylko zimny blond. Jeśli zdecydujecie się na ten kolor to musicie pamiętać o pielęgnowaniu go : płukanki, szare szampony czy tonery to podstawa. Bardzo fajną nowością są aktualnie odżywki koloryzujące, które oprócz zmiany koloru zapewniają nam pielęgnację włosów :) . 

Uff, mam nadzieję, że dotrwaliście do końca :)



  

WALENTYNKOWE STYLIZACJE

Walentynki już za dwa dni, ale znając nas kobiety większość pewnie dopiero w dniu walentynek zacznie się zastanawiać co nałoży na randkę :)....